W codziennej praktyce terapeutycznej Woutrina, pracując z wahadłem, znajdowała odpowiednie dla każdego pacjenta litery, zapisane wcześniej na buteleczkach Donave. W ten sposób powstawało „słowo”.
Słowo, które wskazywało na prawidłowe informacje (wibracje) potrzebne do uzdrowienia danej osoby. W pewnym momencie zaczęły pojawiać się niezrozumiałe kombinacje liter, które przypominały
tajemnicze słowa nieznanego nikomu języka. Znawca sanskrytu Dr. Caluwaerts, rektor Królewskiego Ateneum w Hasselt w Belgii, którego opinii zasięgnięto potwierdził, ze kombinacje liter “pisanych” przez wodę Donave pokrywały się ze słowami i stamtami w sanskrycie, oraz że ponad 90% badanego znaczenia zbiegło się z rzeczywistym znaczeniem słownika.
W pewnym momencie w pracy Woutriny, związanej z rozwojem energii symboli pojawiły się nowe nieznane znaki i teksty. Okazało się w kolejnych przekazach, że był to starożytny język z Atlantydy. Pytania, na które odpowiedz znajdowała Woutrina przy pomocy metody „Dotyk dla Zdrowia” pomogły sprecyzować alfabet na papierze i zacząć prowadzic kolejne eksperymenty.
Leczenie tym sposobem Woutrina nazwała Atlantis Cure, czyli „ Lekarstwo z Atlantydy” i okazało się, że stosowanie go przynosiło dobre rezultaty.
Język ten odtworzony i zapisany przez Woutrinę przypomina język binarny. Poniżej oryginalny rysunek z dzwiękowym zapisem liter, wykonany prez Woutrinę w 1987 r.


i który pomaga oczyszczać przestrzeń w miejscach obciążonych energetycznie, jak miejsca bitew, domy położone blisko cmentarzy, blisko dawnych obozów koncentracyjnych, miejsc kaźni, itp.